Z inicjatywy sołtysa Żuławki Zdzisława Czerwińskiego okoliczni mieszkańcy postawili znicze na dawnym cmentarzu ewangelickim, znajdującym się w lesie przy drodze Żuławka – Lisewiec.

Według karty cmentarza, którą można odnaleźć w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku najstarszy nagrobek tej nekropolii pochodzi z 10 stycznia 1871 roku.

Jednak, kiedy przed dwoma laty strażnicy gminni wraz z mieszkańcami okolicy porządkowali cmentarz, znaleźli płytę nagrobną zmarłego pochowanego 24 lutego 1863 roku. Z kolei ostatni pochówek jest przedwojenny.
– Na cmentarzu znajdują się groby poległych w czasie wojen. Jednak, moim zdaniem, nie ważne czy pochowany tu jest Niemiec czy Francuz, każdemu należy się spoczynek w godnych warunkach – uważa Zdzisław Czerwiński, sołtys Żuławki, który wspólnie ze Strażą Gminną opiekuje się cmentarzem. – Złomiarze i kolekcjonerzy zniszczyli wszystko: nagrobki i ogrodzenie.
– Sprzątając cmentarz, za zgodą administratora lasu, czyli Nadleśnictwa Kolbudy, wycięliśmy kilka drzew, usunęliśmy wiatrołomy i pozbieraliśmy gałęzie – mówi Tomasz Grabowski, Komendant Straży Gminnej Gminy Pruszcz Gdański. – Zasypaliśmy rozkopane groby i zagrabiliśmy teren. W pracach bezinteresownie pomagał sołtys Żuławki i mieszkańcy okolicy.

Wspólnymi siłami udało się zorganizować i postawić krzyż. Teraz, przed Dniem Wszystkich Świętych, zawisł na nim wieniec, a na wszystkich nagrobkach stanęły znicze.
Już w piątek Dzień Wszystkich Świętych. Pamiętajmy nie tylko o grobach swoich bliskich, ale także o tych, których nie ma kto odwiedzić